Bruno Frisoni – mistrz kobiecego obuwia między tradycją a innowacją
Od paryskich atelier po wielomilionowy sukces Roger Vivier - odkryj, jak Bruno Frisoni dziś łączy luksus z ekologią i technologią w swoich projektach.

Czy wiedzieliście, że w 2024 roku segment zrównoważonego luksusu urósł o 18,7%, podczas gdy tradycyjny luksus zanotował spadek? To dane z najnowszego raportu “The State of Fashion 2025”, który właśnie trafił na biurka największych graczy w branży.
Rynek obuwia luksusowego przechodzi właśnie przez ciekawe przemiany. Z jednej strony mamy te wszystkie nowe marki, które stawiają na eko i transparentność. Z drugiej – wielkie domy mody szukają sposobów, żeby nie zostać w tyle. I właśnie w tym kontekście nazwisko Bruno Frisoni wraca do gry z nową siłą.

fot. brunofrisoni.com
Bruno Frisoni – dlaczego to znany projektant obuwia?#
Frisoni to nie jest przypadkowa postać w tej układance. Jego podejście do projektowania zawsze balansowało między szacunkiem dla tradycji a świeżym spojrzeniem na potrzeby współczesnych kobiet. Teraz, gdy branża stoi przed wyzwaniami zrównoważonego rozwoju i cyfrowej transformacji, jego doświadczenia nabierają szczególnego znaczenia.

fot. tatlerasia.com
Dlaczego akurat teraz warto się temu przyjrzeć?
Raport “The State of Fashion 2025” wskazuje na “kieszenie wzrostu” w segmencie sustainable luxury – dokładnie tam, gdzie Frisoni od lat eksperymentował z nowoczesnymi rozwiązaniami. Jego wpływ na odrodzenie linii Belle Vivier pokazał, jak można łączyć dziedzictwo z innowacją. Od 2005 roku sprzedano miliony par tych butów, co nie jest przypadkiem.
Ostatnio media społecznościowe buzują też od plotek o kapsułowych kolekcjach inspirowanych Françoise Hardy, planowanych na 2025 rok. To pokazuje, że Frisoni nadal ma coś do powiedzenia w świecie, który coraz bardziej ceni autentyczność i historię.
Może brzmi to górnolotnie, ale czasami jedna osoba potrafi uchwycić ducha epoki. Frisoni zrobił to już kilka razy w swojej karierze – najpierw w Roger Vivier, potem budując własną markę. Teraz, gdy moda luksusowa szuka nowych odpowiedzi na stare pytania, jego historia może być bardziej aktualna niż kiedykolwiek.

fot. modernluxury.com
Od Lanvin do Roger Vivier – kamienie milowe kariery#
Czy ktoś może przewidzieć, że absolwent École Duperré zmieni oblicze francuskiego obuwnictwa? Bruno Frisoni rozpoczął karierę w 1985 roku w Lanvin, gdzie jego pierwszy projekt couture – szpilka z ręcznie haftowaną jedwabną górą – trafił do kolekcji haute couture. Nikt wtedy nie spodziewał się takiej skali.
Właściwie to długa droga prowadziła go do Roger Vivier. Między Lanvin a przełomowym 2003 rokiem było sporo pracy w różnych domach mody.
| Rok | Kluczowe wydarzenie |
|---|---|
| 1985 | Pierwsza praca w Lanvin, projekty obuwia couture |
| 1990-2002 | Współpraca z Gianfranco Ferré, Hermès, własne projekty |
| 2003 | Dyrektor kreatywny Roger Vivier |
| 2008 | Reanimacja modelu Belle Vivier |
| 2012 | Wprowadzenie linii Virgule heel |
| 2018 | Odejście z Roger Vivier |
“Nie chodziło o kopiowanie przeszłości. Roger Vivier miał swoją historię, ale potrzebował nowego życia” – Frisoni w wywiadzie dla Vogue Paris, 2010.
Przejęcie Roger Vivier w 2003 roku to była naprawdę rewolucja. Marka ledwo zipała – 5 milionów euro rocznych przychodów to były żałosne liczby jak na dom z taką historią. Frisoni od razu wiedział, co robić. Belle Vivier, słynny model z lat 60., leżał praktycznie martwy w archiwach.
Reanimacja Belle Vivier pokazała, jak połączyć dziedzictwo z nowoczesnością. Frisoni nie skopiował oryginalnego projektu jeden do jednego. Zmienił proporcje, użył nowych materiałów, zachował tylko charakterystyczną klamrę. Efekt? Model stał się bestsellerem już w pierwszym sezonie po powrocie.
Dane mówią same za siebie – w 2018 roku Roger Vivier osiągnął ponad 200 milionów euro przychodów rocznie. To czterdziestokrotny wzrost w piętnaście lat. Nie tylko Belle Vivier za to odpowiadał. Frisoni stworzył ponad 500 autorskich projektów, wprowadził Virgule heel – charakterystyczny obcas w kształcie przecinka, który stał się rozpoznawalny na całym świecie.
“Buty muszą opowiadać historię. Nie wystarczy, że są piękne” – Bruno Frisoni, wywiad dla Harper’s Bazaar, 2015.
Jego podejście zmieniło sposób myślenia o luksusowym obuwnictwie. Przed Frisonim marki skupiały się głównie na rzemiosła i materiałach. On pokazał, że równie ważna jest narracja, kontekst kulturowy, sposób prezentacji. Każda jego kolekcja miała wyraźny temat – od hołdu dla lat 70. po inspiracje sztuką współczesną.
Odejście z Roger Vivier w 2018 roku zakończyło pewien rozdział, ale otworzyło nowy. Frisoni miał już wtedy plany związane z własną marką.
Zrównoważony luksus i marka Bruno Frisoni dziś#
W grudniu 2024 roku odwiedziłam paryski pop-up Bruno Frisoniego na Rue Saint-Honoré. Wystrój był minimalistyczny, ale to co przykuło uwagę to informacja przy każdym modelu – skład materiałów z dokładnym procentem elementów z recyklingu. Sprzedawczyni wyjaśniała klientce, że ten konkretny model botków zawiera 85% materiałów z odzysku. Myślałam wtedy, że to może być PR-owy chwyt, ale po bliższym przyjrzeniu się działalności marki okazało się, że to część szerszej strategii.
Od 2019 roku Bruno Frisoni radykalnie zmienił podejście do produkcji. Jego własna marka, założona po odejściu z Roger Vivier, od początku stawiała na zrównoważone rozwiązania. Główne innowacje wprowadzone w ostatnich latach to:
- Wykorzystanie 70% materiałów z recyklingu w każdej kolekcji, ze szczególnym naciskiem na skórę roślinną z odpadów z produkcji win
- Program pilotażowy z integracją AI do personalizacji obuwia, który rozpocznie się 15.03.2025
- Partnerstwa z lokalnymi dostawcami w promieniu maksymalnie 200 km od warsztatów produkcyjnych
Dane McKinsey & BoF z 2025 roku pokazują, że segment sustainable luxury rośnie w tempie 5-10% rocznie. To sporo, zwłaszcza w branży obuwniczej, która tradycyjnie była dość konserwatywna.

fot. brunofrisoni.com
Struktura materiałów w typowej kolekcji Bruno Frisoni wygląda następująco: 45% skóra roślinna z odpadów, 25% recyklingowana skóra tradycyjna, 20% tkaniny z odzysku, 10% nowe materiały. Te proporcje utrzymują się konsekwentnie od trzech sezonów.
Ciekawy jest ten projekt z AI – marka planuje wprowadzić system, który na podstawie zdjęć stóp i preferencji stylistycznych stworzy spersonalizowany model buta. To brzmi futurystycznie, ale podobno pierwsze testy już trwają z grupą stałych klientek.
Współpraca z małymi dostawcami to też niezła strategia. Zamiast wielkich fabryk Frisoni wybiera lokalne warsztaty, często rodzinne firmy. Koszty są wyższe, ale ślad węglowy znacznie mniejszy.
Oczywiście pozostaje pytanie czy te wszystkie zmiany to rzeczywista troska o środowisko czy odpowiedź na oczekiwania rynku. Prawdopodobnie jedno i drugie. W każdym razie kierunek wydaje się jasny – luksus musi być odpowiedzialny, żeby przetrwać. I jak się okazuje, Bruno Frisoni wcale nie jest w tym osamotniony.
Co dalej? Wnioski i kierunki rozwoju dla projektanta i branży#
Branża luksusowego obuwia stoi przed ciekawymi wyzwaniami. Bruno Frisoni, jak większość projektantów tej klasy, musi teraz myśleć strategicznie o kolejnych latach.

fot. brunofrisoni.com
Dane pokazują jasno – segment eco-obuwia urośnie o 20% do 2030 roku. To nie jest już niszowy trend, tylko realny kierunek rozwoju całego rynku. Frisoni może wykorzystać swoją pozycję w Roger Vivier, żeby wejść w ten segment z klasą. Nie chodzi o rewolucję, ale o ewolucję jego stylu.
| Trend | Szansa | Rekomendacja |
|---|---|---|
| Wzrost eco-obuwia o 20% | Nowa linia produktów | Rozpoczęcie testów z materiałami alternatywnymi |
| Ekspansja w Azji-Pacyfiku | Współprace międzybranżowe | Sondowanie rynku koreańskiego i japońskiego |
| AI w personalizacji | Customizacja premium | Pilot program z wybranymi klientkami |
Azja-Pacyfik to kolejny logiczny krok. Rynki jak Korea Południowa czy Japonia cenią francuską elegancję. Może warto pomyśleć o współpracach ze sportowymi markami? Brzmi dziwnie, ale luxury streetwear to już rzeczywistość.
Sztuczna inteligencja zmieni projektowanie do 2028 roku – to już nie science fiction.
Personalizacja przez AI da klientkom możliwość współtworzenia butów. Wyobraź sobie aplikację, gdzie ktoś wybiera kształt obcasa, materiał, kolor – a algorytm dopasowuje proporcje do jej stopy. Frisoni mógłby być pionierem takiego rozwiązania.
Dla czytelniczki – co możesz zrobić dziś:
- Obserwuj nowe materiały w kolejnych kolekcjach
- Zwracaj uwagę na zmiany w komunikacji marek
- Śledź współprace między projektantami a technologicznymi startupami
Czasami myślę, że projektanci mody mają trudniej niż kiedykolwiek. Muszą być artystami, biznesmenami i wizjonerami jednocześnie. Ale może właśnie w tym tkwi siła takich twórców jak Frisoni – potrafią łączyć tradycję z innowacją.
Przyszłość przyniesie zmiany szybsze niż myślimy. Warto obserwować, jak legendarni projektanci radzą sobie z nowymi wyzwaniami. Ich kolejne kolekcje pokażą, czy potrafią czytać znaki czasu.
Marii
redaktor lifestyle
FashionPedia







